Historia i zabytki
Pierwsze wzmianki o Radłowie
W samym zaraniu dziejów chrześcijańskiej Polski książę Mieczysław I obdarował biskupstwo krakowskie połacią kraju, rozciągającą się od Dunajca po Wisłę i Rabę. Biskupi zakładają nowe osady krzewiąc wiarę, tworzą parafie i budują kościoły. W tym to czasie, przypuszczalnie w X wieku, a może i wcześniej powstała nasza osada pod nazwą Radłów.
Nazwa pochodzi prawdopodobnie od starożytnego narzędzia rolniczego "radła", względnie od wyradlonych pól. Nie ma jednak na to dostatecznych dokumentów. Pierwsze historyczne wzmianki o Radłowie znajdziemy w "Kodeksie Katedry Krakowskiej" pod datą, 1080 r., w którym to roku powstaje w Radłowie parafia. Drugą Wzmianką o Radłowie mamy z roku 1236, kiedy to panował książę krakowski Henryk Brodaty. Według "Monografii Opactwa Cystersów w Mogile" w 1236 r. przebywał w Radłowie biskup krakowski Wisław. Rok 1241 zapisuje się dla Radłowa niebywała klęską. Niezliczone hordy Tatarów docierają do tych stron. Drewniany kościołek radłowski zostaje spalony, a przerażona ludność chroni się w niedostępnych borach. Nie wiadomo czy wieś ocalała, ale przez następnych kilkadziesiąt lat było cicho o Radłowie. Dopiero za panowania Kazimierza Wielkiego wypływa znów na widownię. Są to lata kiedy na stolicy biskupiej w Krakowie zasiada Jan Grot ze Słupej. On to buduje z własnych funduszy kościół w Radłowie, który przetrwał nienaruszony do 1915 r. O Radłowie często wspomina Jan Długosz. Dnia 3 maja 1448 przybywa do Radłowa kardynał Zbigniew Oleśnicki, biskup krakowski. W 1450 r. wraz z kapitułą krakowską przyjeżdża ponownie Zbigniew Oleśnicki do Radłowa, aby przeprowadzić rozgraniczenie swych dóbr od wsi szlacheckich: Zabawa i Zdrochec. W 1529 r. w Radłowie było 9 łanów kmieciowych, 2 młyny i aż 10 karczem. W 1533 - proboszczem w Radłowie jest Stanisław Hozjusz, późniejszy biskup krakowski, kardynał i legat papieski. W 1536 r. było 11 kmieci w tym 7 na całych łanach i 4 na półłankach. Płacili oni czynsz po 32 grosze i 16 groszy. Oddawali z jednego łana 4 korce owsa, po 2 koguty, sery oraz 20 jajek. W 1581 roku istniała w Radłowie kuźnica zwana Ciechoń, ale była już w kiepskim stanie. Znane jest też nazwisko Gaweł Ochwatek - był to rzeźnik z Radłowa, który jeździł w sprawach handlowych do Tuchowa. W 1629 r. było w Radłowie 3 rzemieślników.
Potop Szwedzki
W 1655 pustoszą tę okolicę Szwedzi. Do większej bitwy doszło na polach Radłowa, gdzie ludność miejscowa brała czynny udział. Wspomina o tym historyk Piekański "Ludność osad należących do biskupa krakowskiego mężnie stawiała czoło szwedzkim rabusiom, a będąc zgrupowana w partyzanckie gromady nie raz całe oddziały w pień wycinała kosami". Lata 1656 i 1657 zapisują się klęską dla Radłowa i okolicy. Wojska węgierskie pod wodzą Grzegorza Rakoczego oraz kozacy palą wieś częściowo, jednak kościół szczęśliwie ocalał.
Powodzie
Jan Długosz odnotowuje powodzie w 1118 r., 1221 r., 1252 r., 1253 r. Największa jednak była powódź w 1270 r. Oto jak pisze o niej Jan Długosz: "Od dnia 22 czerwca, aż do połowy sierpnia ciągle dniem i nocą padały ulewne deszcze, skąd rzeki Wisła, Raba, i Dunajec powystępowały z brzegów, zatopiły ziemię, pola i lasy zamieniając w pustynię". "Rocznik Kapituły Krakowskiej" notuje pod tym samym rocznikiem. - "21 lipca nastąpił niesłychany wylew rzek zwłaszcza Wisły, Raby i Dunajca, który ludzi, bydło i inne stworzenia po większej części zatopił, że po polach można było pływać statkami jak po rzekach, a węże i ptaki miały swe schronienia na wysokich drzewach, a także domach, jeśli jakieś mimo naporu tak mogły się zostać [...] Po wylewie nastąpił bardzo wielki przez 3 lata trwający głód, który wiele ludzi wymorzył ..." Dalsze dwa wielkie wylewy Dunajca i Wisły przypadają na lata 1468 i 1533. Jak notuje w "Liberum memorabilium" ówczesny proboszcz Radłowa Stanisław Hozjusz "Dunajec dosięgał progu kościoła, a wokół przewalały się nieprzejrzane wody, nosząc ludzi, dobytek i sprzęt wszelki. Następne powodzie nawiedzały Radłów i okolice w latach 1647, 1671, 1724, 1774, 1788, 1813, 1844, 1903. Niesłychane rozmiary miała powódź w 1934. Zaczęła się 17 lipca i trwała niemal tydzień, wtedy wody Dunajca, Uszwi i Białej zlały się w jedno morze ponad, którym sterczały jedynie dachy domów, wierzchołki drzew. Sam Radłów został otoczony wodą, a nawet częściowo zalany od strony wschodniej i północnej. Rozpętany Dunajec wrócił do swego pierwotnego koryta obalając wysoki mur z południowej strony dworu Rząd licząc się z widokiem głodu i epidemii chorób zorganizował pomoc w dożywianiu ludności jak i bezpłatnym przydziale zboża pod zasiewy.
Dzieje Radłowa w czasie rozbiorów
Rok 1772 jako rok I rozbioru Polski staje się dla Radłowa przełomowym. W tym roku za rządów biskupa krakowskiego Kajetana Jałtyka dobra radłowskie uległy konfiskacie i przeszły pod zarząd Cyrkułu bocheńskiego. W 1819 roku obszar radłowski darowuje cesarz Józef II w dowód wdzięczności i uznania hr. Hampeshowi. Od niego nabywa dobra Radenfeld, który w 1844 buduje w Radłowie okazały pałac. W tym mniej więcej czasie nabywa dobra radłowskie krakowska rodzina Helców, potem przechodzi w ręce prof. Uniwersytetu Jagielońskiego Straszewskiego, wreszcie w posiadanie Dolańskich. Za panowania Franciszka Józefa I (1849 - 1850) została ostatecznie zniesiona pańszczyzna. W 1873 nawiedziła Radłów cholera zabierając wielkie ilości ofiar, zaś w 1880 r. tak wielki głód, że ludzie żywili się chwastami i korą drzew. W drugie połowie XIX w. poczyna się wzmagać wychodźstwo do Niemiec, Danii i Stanów Zjednoczonych. Ostatnie czasy przed wielką wojną światową, to lata wybitnie twórcze dla Radłowa. Rozwojowi miasteczka sprzyja istniejąca tu od prawie 100 lat siedziba sądu. Powstaje Ochotnicza Straż pożarna. W tymże czasie został wybudowany budynek sądowy i szkolny (o dwóch salach naukowych, dwóch pokoi i kuchnia dla kierownika szkoły w latach 1903 - 1905).
I wojna światowa
W 1914 r. wybucha wojna światowa. Setki ojców i synów idzie na front. Pozycyjne walki, trwające na linii Dunajca obróciły cały teren w pustynię. Pastwą płomieni pada starożytny kościół z 1337 r wraz z plebanią i zabudowaniami. Straty w zwierzętach hodowlanych sięgały 95%. Ludność cierpiała głód i nędzę. W wyniku walk spłonęły też Siedlec, Biskupice Radłowskie, Glów i Łęka. Znękaną ludność ewakuowano do Borzęcina i dalszych wsi. Cała okolica Radłowa, to jedno pole bitwy, Pałac dworski budynek szkolny zostały częściowo uszkodzone. Po ustąpieniu Rosjan przystąpiono do odbudowy zniszczeń. Drewno sprowadzano koleją i spławiano tratwami przez Dunajec. Dzięki półtorarocznej działalności podniosły się ze zniszczenia Glów, Sanoka, i Łęka Siedlecka. W 1918 roku po czterech latach wojny powstaje wolna Polska. Bliźnią się ciężkie rany, a na gruzach dawnego dorobku powstaje nowe życie. W roku 1924 - 1925 wybudowano w Radłowie nowy ratusz. 1934 r. 17 lipca była wielka powódź, która trwała tydzień. 1935 r. dnia 18 października zmarł właściciel obszaru dworskiego w Radłowie Henryk Dolański. 1939 r. 7 i 8 września doszło do bitwy na terenie Radłowa, Niwki, Biskupic Radłowskich, Woli Radłowskiej i Wał-Rudy między wojskami polskimi i niemieckimi. 31 budynków mieszkalnych lub gospodarczych zostało spalonych.
Rynek
Radłowski rynek powstał prawdopodobnie w końcu XVII lub początku XVIII wieku kiedy to upodobniono go do małego miasteczka z trapezowym rynkiem przy głównej ulicy na wprost ogrodu pałacowego. Jego zabudowę tworzyły drewniane domy podcieniowe. Dziś już nieistniejące.
Wokół rynku działało kilka karczm, których ilość zmieniała się ciągle. Stanowiły one wówczas ośrodki życia społeczno-gospodarczego wsi. Karczma była nie tylko miejscem spożywania alkoholu, ale także kramem i sklepikiem wiejskim.
Na rynku znajdował się również drewniany budynek w którym pracowali urzędnicy gminy. Dopiero na przełomie XIX i XX w. w zachodnim rogu rynku wybudowano okazały ratusz. Po przeciwnej stronie placu stanął wybudowany w 1911 roku pomnik Tadeusza Kościuszki wsparty o zwiezione z okolic głazy narzutowe.
W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku usunięto nawierzchnię rynku wykonaną z dunajcowych okrąglaków i zmieniono jego przeznaczenie z placu targowego-jarmarcznego na miejsce spotkań towarzyskich tworząc tzw. Planty.
Pięknie zadrzewiony rynek, na którym rosło wiele okazałych wierzb i brzóz został kompletnie zdewastowany przez tornado, które przeszło przez rynek i park pałacowy pod koniec lat 80 tych XX w. wyrywając z korzeniami i łamiąc 90% drzew rosnących na rynku i kilkanaście pięknych drzew w parku pałacowym w tym kilkuset letni okaz o średnicy pnia ponad 5 metrów.
Kościół
Najstarszym zachowanym zabytkiem naszej miejscowości jest kilkukrotnie przebudowywany kościół, którego historia sięga roku 1337. Niemal w niezmienionym kształcie przetrwał on do czasów współczesnych. Zdjęcie wklejone do kroniki parafialnej przedstawia wygląd kościoła przed I Wojną Światową. Kształt ówczesny zawdzięczał wówczas przebudowie dokonanej przez biskupa Piotra Głębickiego w latach 1643-1645.
Jak wyglądał on przed 1643 rokiem możemy się jedynie domyślać na podstawie płaskorzeźb umieszczonych na tablicy erekcyjnej kościoła pochodzącej z 1337 r. Jedna z postaci tam widniejących (prawdopodobnie fundator kościoła biskup Jan Grot) trzyma w ręku miniaturę (model) radłowskiego kościoła.
Największy wpływ na zmiany w wyglądzie miała I Wojna Światowa podczas, której Radłów znalazł się dokładnie na linii długotrwałych i zaciekłych walk pozycyjnych. W ich wyniku cała miejscowość, a wraz z nią kościół zostały zamienione w ruinę.
Doszczętnie wypalony i zrujnowany kościół został odbudowany po zakończeniu działań wojennych. Jednocześnie dokonano w trakcie tej odbudowy kilku przeróbek kościoła przedłużając nawę główną, dodając wieżę z dzwonnicą i zmieniając kształt okien przywracając im pierwotny gotycki kształt zmieniony w prostokątne prawdopodobnie za czasów bpa Piotra Głębickiego ok. 1643 r. Zmieniło się również wnętrze kościoła. Ponieważ cały kościół został spalony nie zachowały się więc elementy jego wystroju w tym także ołtarz. Obecny został ufundowany przez hr. Dolańskiego po zakończeniu odbudowy kościoła. Do najcenniejszych zabytkowych elementów kościoła zaliczyć można przęsła sklepień krzyżowo-żebrowych na kamiennych wspornikach z XIV wieku widocznych w prezbiterium, barokowe portale w wejściach (XVII w.), sklepienie kolebkowo-żebrowe ze stiukowymi rozetami w zakrystii (XVIII w.), oraz wmurowaną w południową ścianę przedsionka kamienną tablicę erekcyjną kościoła która pierwotnie była tympanonem głównego wejścia do kościoła (1337 r.)
Folwark
Pierwsze wzmianki o radłowskim folwarku pochodzą od Długosza. Jest on jednak bardzo skrótowy. Pełniejszy opis pochodzi dopiero z XVII w. kiedy w Radłowie był już folwark z licznymi zabudowaniami: spichlerze, gumna, szopy, wołownia i chmielnik. W 1668 r. został on ogrodzony ze wszystkich stron płotem drewnianym.
W latach późniejszych drewniana początkowo zabudowa zaczyna ustępować miejsca ceglanej, a folwark otoczony zostaje ceglanym murem, którego fragmenty przetrwały do naszych czasów. Poza obrębem zespołu, który tworzyły zabudowania folwarczne wybudowany został prawdopodobnie w 1640 r murowany, trzykondygnacyjny spichlerz. Uważny obserwator z łatwością dostrzeże na jego ścianach ślady poziomu wody podczas częstych do niedawna wylewów kapryśnej-górskiej rzeki Dunajec, nad której brzegiem od wieków Radłów był położony. Rzeka ta w XIX w. po raz kolejny zmieniła swój bieg odsuwając się na odległość 2 km od Radłowa.
Szkolnictwo
Pierwsza wzmianka na temat szkoły w Radłowie pochodzi z roku 1514. Jednak nie jest to zapewne początek szkolnictwa w Radłowie bowiem już w 1400 roku pojawia się wzmianka o tym, że na Uniwersytecie Krakowskim byli uczniowie z parafii radłowskiej.
Szkoła w tym czasie była ściśle związana z dobrami należącymi do kościoła parafialnego. Zarządca majątków kościelnych musiał w tym czasie dokładać wysiłków i starań na rzecz danej szkoły. Miały one swoich kierowników, którzy z kolei należeli do służby kościelnej. Proboszcz odbierał od kierownika - nauczyciela wyznanie wiary i wprowadzał go w posiadanie domu z ogródkiem i rolą (o ile należała do uposażenia), a równocześnie w urzędowanie. Każdy nauczyciel szkoły wiejskiej nazywany był "kierownikiem szkoły". W dokumentach zachowały się nazwiska większości kierowników szkoły.
Szczupłość materiałów źródłowych nie pozwala na dokładniejsze prześledzenie historii szkolnictwa na ziemi radłowskiej. Wraz z całą okolicą przeżywało ono swoje wzloty i upadki, przetrwało liczne najazdy i wojny. Szczególnie silnie z historią radłowskiego szkolnictwa związał się wojenny epizod II wojny światowej. Budynek radłowskiej szkoły stał się miejscem lekcji historii, która na długo zachowa się w naszej pamięci:
W dniu 1 września 1939 r. Niemcy bez wypowiedzenia wojny zaatakowali Polskę. Do ataku na Polskę skierowano większość niemieckich sił lądowych i lotnictwa oraz broń pancerną. Hitlerowscy napastnicy złamali wszelkie umowy międzynarodowe, po barbarzyńsku niszczyli zabytki, szkoły, szpitale i miasta. Już w ciągu pierwszych dni przełamano polskie linie obronne, dywizje nasze uległy rozproszeniu. Mimo wielkiej przewagi, Polacy stawiali zaciekły opór. Przykładem bohaterstwa była obrona Westerplatte, Poczty Gdańskiej i wielu innych miejscowości. 17 września 1939 r. rozpoczął się kolejny akt polskiej tragedii. Wschodnią granicę Polski przekroczyły pierwsze jednostki wojsk radzieckich. Był to jawny akt agresji Związku Radzieckiego wobec Polski. Wydarzenie to nie złamało polskiego żołnierza. Broniła się nadal Warszawa, która skapitulowała dopiero 28 września. Następnego dnia padła twierdza Modlin, zaś 2.X. poddali się obrońcy Helu. Ostatnią bitwę kampanii stoczyli polscy żołnierze pod Kockiem w dniach 2-5.X.1939 r.
Mimo, iż żołnierz polski stał na straconej pozycji, wszędzie, na każdym odcinku bronił swego kraju. Także i na naszym terenie nie zabrakło przykładów bohaterstwa. 7 i 8 września 1939 r. na przestrzeni Niwka - Bobrowniki Wielkie - Bobrowniki Małe - Radłów - Biskupice Radłowskie gorzały zaciekłe walki. Ponaglane rozkazami dowódcy Armii Kraków i dowódcy Grupy Operacyjnej Armii "Boruta" oddziały 6-tej Dywizji Piechoty gen. Bernarda Monda i 21 Dywizji Piechoty Górskiej gen. Józefa Kustronia dążyły, aby pod Bobrownikami i Biskupicami Radłowskimi przeprawić się na prawy brzeg Dunajca i zająć tam nowe stanowiska obronne.
Stanowiska dowodzenia umieszczono w pałacu Dolańskich oraz w budynku Szkoły Powszechnej.
7.IX. otrzymano wiadomość o pojawieniu się na północ od magistrali Brzesko - Tarnów pancernych sił nieprzyjacielskich. Stacjonująca w Żabnie Grupa Operacyjna Armii "Boruta" wydała rozkaz o przyspieszeniu przeprawy. O godz. 16:30 niemieckie wozy bojowe były już na przedmieściach Radłowa. Po kilkugodzinnej wymianie ognia Radłów został opanowany przez Niemców..
W Radłowie pozostała tylko garstka żołnierzy, którzy zabarykadowali się w szkole radłowskiej i ogniem swej broni blokowali wylot drogi w kierunku Biskupic. Pomimo, iż w szkole walczyło prawdopodobnie 14 żołnierzy, ogień ich był bardzo skuteczny, gdyż na tym odcinku nieprzyjacielowi nie udało się przejść z Radłowa do Biskupic.
Niemcy zbudowani walecznością tej szczupłej garstki żołnierzy polskich, dwukrotnie zarządzili przerwanie ognia, parlamentarzyści wzywali do poddania się. Rozwścieczeni Niemcy ściągnęli pod budynek miotacze ognia i spalili ich żywcem. Było ich prawdopodobnie 14. Umierając śpiewali "Rotę".
Na radłowskim cmentarzu spoczywają szczątki spalonych obrońców, a zapis w księdze zmarłych przy 13-tu obrońcach - nieznani. Spoczywają tu także żołnierze Grupy Operacyjnej Armii "Boruta". Poległym bohaterom ludność zbudowała pomnik na cmentarzu.
Cześć im!
Cmentarz
Ich imię "Bohaterów Września 1939 r." dnia 8 IX 1976 r. nadano nowej szkole podstawowej wybudowanej w latach 60.
Od momentu nadania imienia w szkole regularnie podczas godzin wychowawczych, wychowawcy zapoznają dzieci z historią imienia szkoły na podstawie "Historii bitwy o Radłów" Zwiedzają Kącik Patrona Szkoły.
Uczniowie zapoznają się z:
* legendą mapy (miejsca większych bitew kampanii wrześniowej łącznie z bitwą o Radłów,
* sylwetkami osób walczących na ziemi radłowskiej,
* gablotą: umundurowanie żołnierza,
* tablicą przedstawiającą historię szkoły.
publikacjami poświęconym bitwie o Radłów:
* Maria Giza - Pogdórska "Z Sącza rodem"
* Patulski P. "Historia bitwy o Radłów. Wrzesień 1939 r."
* Wróblewski W. St. "Dni ogniowej próby. Wspomnienia z Kampanii Wrześniowej 1939 r. b. oficera operacyjnego w sztabie 21 Dywizji Piechoty Gorskiej
* Wróblewski W. St. "Zapomniane polskie Termopile" (wspomnienia i refleksje b. oficera operacyjnego w sztabie 21 DPG).
Uczniowie zwiedzają kącik poświęcony II wojnie światowej
Zapoznają się z eksponatami: łuski, hełmy, manierki, czapki wojskowe, bagnety, lampy naftowe.
W rocznicę bitwy o Radłów uczniowie udają się na plac starej szkoły i cmentarz gdzie składają kwiaty i zapalają znicze na mogiłach poległych żołnierzy.
Pałac dworski
Główną osią życia gospodarczego w okolicy był radłowski pałac biskupi. Data jego wybudowania nie jest możliwa do ustalenia. Możemy jedynie stwierdzić, że istniał on już w 1390 roku. Jego budowniczym mógł być biskup Jan Radlica lub nawet biskup Jan Grot, który często bywał w Radłowie i nawet prowadził tu rozprawy sądowe. Dwór ten został następnie przez Piotra Tomickiego wybudowany od nowa z nadaniem mu charakteru zamkowego. Był on zbudowany z drewna osadzonego na kamiennym fundamencie do którego kamienia musiano zwozić z odległych stron.
Kolejna przebudowa nastąpiła w latach 1638-1639. Jan Zadzik wybudował nowy pałac z drewna. Pałac ten prawdopodobnie spłonął lub został zniszczony w czasie wojny szwedzkiej lub najazdu Rakoczego. W 1667 r . Biskup Andrzej Trzebicki wystawił nowy z drewna na fundamencie murowanym.
Ok. 1830 r. na miejscu wcześniejszego pałacu biskupiego rozpoczęła się budowa nowego pałacu. Wzniesiony został piętrowy, klasycystyczny, murowany pałac na planie litery C, którego skrzydła obejmują obszerny dziedziniec. W jego wnętrzu zachowały się ciekawe polichromie ścienne z ok. 1830 r.
Pałac ten podobnie jak cała miejscowość przechodził zmienne koleje losu, przechodził z rąk do rąk aż do czasów po II w. św. kiedy to pałac wraz z otaczającym go folwarkiem upaństwowiono, a część ziem rozparcelowano.
W 1945 roku dzięki staraniom prof. Jana Greli założyciela i pierwszego dyrektora, w pałacu rozpoczyna działalność Liceum Ogólnokształcące. Przez jego muru przewinęła się niemała gromada znakomitych wychowawców i uczniów. Wychowało ono wielu misjonarzy pracujących w odległych krajach, dziennikarzy, oficerów wojska polskiego, lekarzy, nauczycieli w tym także tak znane osoby jak nuncjusz apostolski w Polsce arcybiskup Jan Kowalczyk i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. dr hab. Franciszek Ziejka.
Park pałacowy
Z czasem rozwinął się w kierunku pn.-wsch. Obejmując pod koniec XIX w owalny staw z wyspą oraz kanałem wzdłuż ogrodu, aleje grabową, wierzbową, lipową, polany i altany
Obecna kompozycja ogrodowa została założona w połowie XIX w. Pierwotnie ogród o charakterze romantycznym obejmował teren po południową stronie pałacu. Całość ogrodzona była ceglanym murem - dziś istniejącym jedynie w kilku miejscach.
Ogród i park miały powierzchnię ok. 4 ha. Zamknięte były od północnej strony ogrodzeniem z ozdobną bramą i kratą. Na osi głównego wejścia umieszczony był owalny klomb wokół którego prowadził podjazd do pałacu.
Okolice Radłowa
Miejscowości otaczające Radłów w większości mają swoją historię niemal równie ciekawą. Najstarszą osadą podlegającą parafii Radłów był nieistniejący dziś Kargów, który już w 1105 r. był wioską należącą do opactwa tynieckiego. Wioska ta zniknęła pomiędzy rokiem 1536 a 1581. Być może została ona wchłonięta przez którąś z okolicznych miejscowości biskupich. Do najstarszych istniejących do dziś miejscowości podległych kiedyś parafii Radłów zaliczyć należy Zabawę i Zdrochec. Powstały one około roku 1241 kiedy to biskup krakowski Wiesław z Kościelca pozwolił swoim braciom na założenie w radłowskich lasach - będących własnością biskupów krakowskich - dwie powyższe wioski. Stało się to później powodem wielu zatargów. Nieco mniej pewne są daty założenia wiosek Biskupice i Glów. Pierwsze źródło pisane dotyczące Biskupic pochodzi z 1391 roku, natomiast Glów poraz pierwszy pojawia się w dokumentach Długosza i była on wówczas nie mniejszy niż sąsiednie wioski. Liczył on bowiem 4 łany kmiece i dwór książęcy ze swoją rolą. Inną wioską, która należała do parafii Radłów była Wola Radłowska. Musiała ona zaliczać się do pierwotnych osad słowiańskich, a że położona była na dość nieurodzajnych glebach została przeniesiona przez kardynała Zbigniewa Oleśnickiego na skraj lasu.
Wspomniana już historia powstania Zabawy i Zdrochca spowodowała narastanie po śmierci bpa Wiesława sporów braci tegoż biskupa z jego następcami. Zaczęli sobie bowiem rościć prawo do wszystkich lasów radłowskiego klucza biskupiego co wywoływało zgorszenie nawet u Długosza. Kres tym sporom położył dopiero Kard. Zbigniew Oleśnicki w 1450 r. budując słup graniczny i wydając odpowiedni akt dotyczący granicy z posiadłościami wsi Zabawy i Zdrochca. Wioska Biskupice Radłowskie, która zawsze przynależała do biskupa krakowskiego stawała często do zatargów z Zabawą i Zdrochcem. Po pierwszym najeździe tatarów na Polskę, między rokiem 1241 - 1242, bp. Wiesław z Kościelna wbrew przepisom prawa kanonicznego w lasach radłowskich osadził swoich braci. Z biegiem lat stali się oni zachłanni do tego stopnia, że pragnęli zawładnąć całym lasem radłowskim i rościli pretensje do Biskupic Radłowskich. Wywołało to nawet zgorszenie samego Jana Długosza. Kres tym sporom położył dopiero kardynał Zbigniew Oleśnicki. W 1450 r. zbudował słup graniczny z odpowiednim aktem prawnym podpisanym przez Pawła z Taczowa podkomorzego sandomierskiego i Jana Oleśnickiego wojewodę sandomierskiego, brata kardynała.
W dokumencie tym wspomina się o usypaniu kopców granicznych i o wykonaniu nacięć na drzewach by "raz na zawsze rozdzielić dobra Zabawów i Zdrocheckich od własności biskupa". Słup graniczny ustawiony przy średniowiecznej drodze "wielkiej drodze" prowadzącej z Radłowa do Opatowa jest unikalnym dokumentem historycznym. Został wykonany z wapnia pińczowskiego, o kształcie czworobocznego graniastosłupa, ze ściętymi narożnikami i nakryty kamiennym daszkiem z kulą, pod którą na szerszych ścianach w prostokątnych płaszczyznach są cztery płaskorzeźby. Na ścianie frontowej - krucyfiks, na dwóch bocznych - postacie niewieście w aureoli, zaś na ścianie tylnej kartusz z herbem Zbigniewa Oleśnickiego - Dębno pod kapeluszem kardynalskim. Pod krucyfiksem jest napis wyryty minuskułą gotycką:
Hoc sii gnu /m/ + Verum + cler/
Um + distinguit + et + Heru /m/
1450 + mar + 4 +
W pewnej odległości wykute imię "hencze". Na odwrotnej stronie słupa dwa rzędy napisu tym samym pismem:
dextrum + do + clero + sini?
Strum + largior + hero +
Oprócz wspomnianych wyżej napisów są trzy z XVII w.
"Feliks Zieliński AD 1623"
"Christiferus Zieliński AD 1675"
"AD 1637 Joannes Kluziski"
Tenże kardynał Zbigniew Oleśnicki pozostawił po sobie jeszcze jedno dzieło. Kazał on bowiem wybudować w lasach radłowskich stawy rybne, których liczba rosła z biegiem czasu.
Za jego to czasów i jego polecenia otoczono prawdziwą troską i ochroną okoliczne lasy. Jego następcy również starli się naprawić błędy poprzedników dopuszczających do obszernych karczowań puszczy radłowskiej, zakazując orania borowin i nakazywali je zapuszczać by rozrastał się bór. Mimo to powierzchnia puszczy malała systematycznie i do czasów dzisiejszych przetrwał zaledwie ułamek prastarej puszczy.
Dział współredagowany przez:
Agnieszkę Mikuś i Konrada Winiarskiego
Zdjęcia: Marek Mikuś oraz Kronika Parafii Radłów
12
października
Imieniny
Krystyny, Maksa i Serafiny
piątek, 29 listopada 2024
przestrzennej Ostrzeżenia meteo Interaktywna
mapa System powiadamiania
mieszkańców Nagrody
i wyróżnienia Radłów TV
Projekty realizowane z dotacji
Informacje